W piątek mieszkanie 1101 w Akademiku postanowiło świętować maslenicę hucznie. Co może być bardziej masleniczne w wyobrażeniu dwóch Polaków niż bania i bliny. Jak jednak usmażyć bliny aby nie popełnić błędów zachodnich kolegów, którzy mimo zakupienia książki z 50 przepisami koniec końców byli zmuszeni zrobić zwykłe naleśniki? Odpowiedź jest prosta, złapać jakąś młodą rosjankę i zapytać ją patrząc przez lornetkę (tylko tyłem do przodu) o to jak będzie robiła jutro bliny. Kiedy miła Rosjanka przekaże nam już przepis, możemy przestać się wygłupiać i oddać jej lornetkę.
Przepis koleżanki z Jekaterynburga znanego wcześniej jako Swierdłowsk, a teraz jako Joburg...
Bliny:
-2 szklanki mąki
-2-3 szklanek mleka
-3 jajka
-łyżka cukru
-łyżka oleju
-łyżeczka soli
-(soda gaszona)
na dużą łyżkę bierzemy sody tak na czubek.
potem na łyżkę nalewamy octu (uwaga będzie wybuchać!)
i wlewamy do ciasta
- ja wymyśliłem aby dolać jeszcze dwie łyżki miodu...
Bliny są dobre, robi się je szybko, a prawdziwy Białorusin z Mińska powiedział " tak właśnie mają smakować bliny :)"
O drugim rodzaju blinów oraz pobycie w bani - niebawem.
Przepis koleżanki z Jekaterynburga znanego wcześniej jako Swierdłowsk, a teraz jako Joburg...
Bliny:
-2 szklanki mąki
-2-3 szklanek mleka
-3 jajka
-łyżka cukru
-łyżka oleju
-łyżeczka soli
-(soda gaszona)
na dużą łyżkę bierzemy sody tak na czubek.
potem na łyżkę nalewamy octu (uwaga będzie wybuchać!)
i wlewamy do ciasta
- ja wymyśliłem aby dolać jeszcze dwie łyżki miodu...
Blin na piątek: Blin ze śmietaną i czarnym kawiorem
Bliny są dobre, robi się je szybko, a prawdziwy Białorusin z Mińska powiedział " tak właśnie mają smakować bliny :)"
O drugim rodzaju blinów oraz pobycie w bani - niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz