wtorek, 19 lutego 2013

wschody i zachody


Nie przypuszczałem, że istnieją kraje, które umyślnie utrudniają swoim obywatelom wstawanie, ale jednak, myliłem się. 7:00, ciemno, 8 – ciemno, 8:30 dalej ciemno! Jasno robi się o 9 i jest to i tak luksus, bo jak głosi wieść gminna, w grudniu była to 11. O 11:10 zaczyna się większość wykładów, a doliczając obowiązkową godzinę na dojazd z akademika można wstać kiedy jest już jasno.          
         Zmiana czasu o 3 godziny wydaje się w ogóle nie zaskakiwać organizmu. Najbardziej jednak na człowieka może wpłynąć przesunięcie godzin wschodu i zachodu słońca.  Takie zabawne doświadczenie ze zmianą czasu podkreśla jak współżycie człowieka z naturą w kwestiach „słonecznych” jest nadal bardzo ważne. Przyzwyczajony, że robi się jasko już od dawna około 7, dziwię się gdy o 8:30 jest wciąż czarna noc. Znowuż  gdy o 18, wracam po zajęciach i patrzę na zegarek z niedowierzaniem. Jest wciąż widno.

           Taki to urok dużych szerokości geograficznych i dziwnych praw, które znoszą zmianę czasu.

      "Zatrzymanie czasu dało się we znaki nie tylko w niedzielę i nie tylko "chomiczkom", jak władze pogardliwie określają młodych, zafascynowanych elektroniką i buntujących się przeciw nim mieszkańców wielkich miast. Zachowanie "letnich" godzin na zimę sprawiło, że na przykład w Kaliningradzie dzieci zaczynały naukę, gdy z sąsiedniej Polsce była dopiero 6, i do szkoły szły w kompletnych ciemnościach. W Sankt Petersburgu jasno w grudniu robiło się pod koniec czwartej lekcji.

Wielu Rosjan narzekało więc, że z letnim czasem żyć się w Rosji jednak nie da. I ten koszmar pewnie się już nie powtórzy. Władimir Putin, który w czasie kampanii wyborczej naobiecywał rodakom bardzo wiele, zapowiedział między innymi, że przywróci w kraju jesienną i wiosenną zmianę czasu. " 
- Wacław Radziwinowicz Gazeta Wyborcza 25.03.2012
 

                         Mimo tego, że od artykułu Wacława Radziwinowicza minął prawie rok, nic się nie zmieniło. Czas nie przyniósł zmiany czasu, może przyniesie ją w przyszłości... 
            Wszyscy przynajmniej mają taką nadzieję. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz