niedziela, 17 lutego 2013

Leningrad-Petersburg

                     Nowy semestr, nowy kraj, nowe miasto. Mieszkam w akademiku na 11 piętrze. W pokoju socjolog z Chorwacji i historyk sztuki z Południowej Korei. Lingua Franca to język rosyjski. 

pierwsze wrażenia:

napiszę jak kiedyś Fryderyk Chopin z Majorki 
     soki i jedzenie sumy bajońskie, a wódka za pół darmo. (Chopin pisał to jednak w odniesieniu do tanich pomarańczy i drogich guzików) 

Zapraszam do posłuchania piosenki zespołu Kino:



                             Historia mojej wcześniejszej podróży urywa się w momencie kiedy lecę do Birmy. Nie miałem zapału aby skończyć tę opowieść jednak wciąż mam nadzieje, że mi się uda. Birma pozostała w moim sercu na zawsze, a kraj w trakcie transformacji natchnął mnie do nowych niesamowitych przemyśleń. 

                               "jak było na początku tak i będzie na końcu
                                                       - upał na ulicy i plamy na słońcu"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz